Wszyscy czasem popełniamy ten błąd. Używamy zakazanych słów pisząc do klienta. Zazwyczaj robimy to nieświadomie i naprawdę w dobrej wierze.
Sprawdź, których sformułowań nadużywają właściciele stron internetowych. Być może zmienisz coś na swojej.
1. Najlepszy
Dla jednego najlepszy jest najtańszy, a drugi szuka najdroższego.
Pisz konkretnie. Dlaczego, to będzie najlepszy wybór dla klienta?
Tylko bez użycia słowa “najlepszy” i “wybór”.
2. Profesjonalny
To nieprofesjonalne. To stwierdzenie nic nie wnosi do rozmowy.
Nie odrobiłeś pracy domowej nt. potrzeb klienta.
Czym dla niego jest profesjonalizm?
3. Rozwiązanie
Np. szyte na miarę – chyba, że jesteś krawcem, wtedy wolno.
Albo robisz meble pod wymiar.
Choć to dalej za mało, żeby klient wybrał Ciebie.
Możesz napisać, że czas oczekiwania na termin to 3 tygodnie.
To jedna z najcenniejszych informacji w tej branży.
4. Nasza firma, nasz produkt, nasze usługi…
Pisz o kliencie, a nie o sobie, Ty egoisto.
Przepraszam, ale klient tak to odbierze.
Przeczytaj teksty na swojej stronie i zobacz jak to razi, gdy już zwróciłam Ci na to uwagę.
5. Optymalizacja, konwersja, innowacja
I tym podobne, bo to żargon.
Jeśli klient nie zna tych słów, pomyśli, że to co oferujesz nie jest dla niego.
Tylko dla kogoś, kto je rozumie.
Wydaje Ci się, że specjalistyczne słownictwo przedstawi Cię jako eksperta.
Tymczasem eksperckość przejawia tym, że potrafisz prosto wytłumaczyć, jak rozwiązujesz problemy odbiorcy tekstu.
6. Indywidualne podejście do klienta
To jest oczywista oczywistość, szczególnie przy małych firmach.
Wyobraź sobie, że opis Twojej firmy ma limitowaną liczbę znaków.
Zmarnowałbyś miejsce na to zdanie?
8/10 osób tak pisze, pozostałe 2 zgarniają klientów wspomnianej ósemki.
7. Pasja
To ma być widać w działaniu, nie trzeba o tym pisać.
Zazwyczaj piszą to początkujący.
Pisząc, że pasja, to Twój główny wyróżnik dajesz do zrozumienia,
że jeszcze nie masz doświadczenia.
Dajcie znać w komentarzu, ile z tych fraz znaleźliście na swoich stronach.
Udało się zmienić je na coś innego?
Dobrze że jeszcze nie mam strony – strach by było zajrzecćtam po przeczytaniu takiego wpisu.. 😉
Strona dopiero jest w planach 😉
No, to powiem Ci, że dzięki temu będzie Ci łatwiej, ale też trudniej 🙂
Mamy tak mocno wbite do głowy utarte schematy, że trudno nam wymyślić, czym zastąpić zakazane frazy.
Ale da się to zrobić 🙂
Bardzo przydatne porady! Po zastanowieniu sie, nie sposób sie z nimi nie zgodzić.