Co kilka dni dostaję wiadomość z pytaniem: jak zostać copywriterem? Dlatego, zamiast odpisywać każdorazowo, od dziś podaję link do tego artykułu. Znajdziesz tu absolutne minimum rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim zaczniesz pisać za pieniądze. Zaczynamy!
Lubię pisać – zostanę copywriterem
W takim razie lepiej zostań pisarzem, dziennikarzem, dramaturgiem, scenarzystą. Takich ludzi bardzo w Polsce potrzeba. Copywriting to nie literatura. Copywriting to sprzedaż. Masz przekonać konkretną grupę ludzi, żeby zrobili to, czego chce Twój zleceniodawca. A co przekonuje najlepiej? Obietnica pozytywnych emocji. Tylko nie kłamczuszkuj, bo jeśli Twój klient straci klientów, Ciebie czeka to samo.
Mam wolne popołudnia – zostanę copywriterem
Jak się ma wolne popołudnia, to się zostaje działkowiczem. Szkoda nerwów. Twoich też. Co prawda wystarczy 20 godzin praktyki, żeby nauczyć się czegokolwiek, ale aż 10 000, żeby zostać ekspertem. Jestem zdania, że warto robić coś bardzo dobrze. Po prostu lepiej się z tym czujesz. Ten artykuł pisałam kilka godzin. Wiedzę do napisania tego artykułu zbieram jakieś 30 lat (tyle mam, ale od zawsze pasjonują mnie konsekwencje używania konkretnych konstrukcji słownych).
Mnie to nie dotyczy, naprawdę chcę się nauczyć copywritingu
Ok. W takim razie przeczytaj:
- Biblię Copywritingu – doceniana przez przedsiębiorców, którzy sami sobie piszą teksty. Hejtowana przez niektórych copywriterów. Ci pierwsi od pewnego czasu lepiej zarabiają.
- Jak pisać, żeby czytali i kupowali – obowiązakowa pozycja w czasach pisania do Internetów. Konkretna wiedza, zero lania wody. Artur Jabłoński prowadzi agencję marketingową, więc wie co działa i jakiego pisania potrzebuje od copywriterów.
- Magię słów – zawiadamia się, że jeśli piszesz w ten sposób, to nie bierzesz odpwiedzalności za swoje słowa i w takim razie nie mam zamiaru Ci wierzyć. Najczęściej popełniane przestęspstwo w tekstach użytkowych – pozbawienie podmiotu mocy sprawczej, poprzez nadużywanie strony biernej. Jak się z tego wybronić? Podopowiada Joanna Wrycza-Bekier.
Kup sobie kurs:
Siła Perswazji, stosunkowo groszowe sprawy. Doskonałe uzupełnienie do Biblii Copywritngu albo opcja dla tych, co wolą wideo. Darek Puzyrkiewicz, w krótkich filmach opowiada, jak za pomocą słów lepiej wpływać na ludzi.
Przekonaj się, jak ludzie reagują na Twoje słowa:
Komicy testują żarty, zanim włączą je do oficjalnego materiału. Czasem tekst wydaje się super, ale nie wywołuje żadnej reakcji. Zapisz się conajmniej na rok do klubu Toastmasters w swoim mieście albo idź na open mike. Nic tak nie uczy pokory, jak zniesmaczona lub ziewająca publiczność.
Wybierz zakończenie i zobacz co się stanie:
- Zniechęciłaś mnie. Ale przynjamniej będę robić, coś co jest dla mnie lepsze.
- Mam już w koszyku książki, które poleciłaś. Zabieram się do czytania i pisania.
- Głupoty gadasz. Najlepsza pizza to ta na grubym cieście.
Tak czy inaczej życzę Ci wszystkiego dobrego. Nic nie przychodzi bez wysiłku. Po prostu znajdź coś, dla czego będziesz chciał się zmęczyć.
Dominika, już dawno temu chciałam się z Tobą skontaktować. Przeglądając Facebooka trafiłam na te 19 słów. Odważna ta studentka. Bardzo fajnie, że o tym napisałaś. Mi w głowie pojawia się myśl, że Hemingway był lepszy, bo z 3 zdań stworzył poruszającą historię. No, ale to był Hemingway.
Świetnie, że napisałaś artykuł o niezbędniku dla aspirujacego copywritera. Te pozycje wpadły mi w oko i cieszę się, że potwierdziłaś mój wybór. Dziękuję bardzo, pewnie nie tylko ja, że o tym piszesz i podajesz namiary na pomocne materiały. Super! Czytam Twoje posty z przyjemnością, choć pierwszy raz piszę komentarz. Czekam na więcej, bo czytając Ciebie, też można się sporo nauczyć. Pozdrawiam. A, w klubie Toastmasters też działam. A przy okazji, zapraszam Cię serdecznie na mojego fanpage’a @Ewa Czech Public Speaking Storytelling. Będzie mi bardzo miło.
Hej Ewa 🙂
Ależ mi miło, że moja obecność w sieci się przydaje 🙂
Zaglądaj do nas!
P.S. Fanpejdż już polubiony. Powodzenia w rozwijaniu projektu!
Myślę, że ze storytellingiem w PL jest wciąż co robić 🙂
Storytelling is a king. Jest jeszcze więcej do zrobienia niż nam się wydaje! W głowach przede wszystkim. Ale od czego jesteśmy my, prawda? 😉
Wydaje mi się że bycie copywriterem jest trudne :)) trzeba mieć obszerna wiedzę, może nie szczegółową ale po trochę z każdej kategorii co pozwoli poruszać się po jakimś temacie. Po drugie cały czas rozwój o poszerzanie zasobu słów i wiedzy. Ciekawi mnie jak wygląda wypalenie w tym zawodzie czy ludzie są bardziej podatni? Bo jednak monotonia może zabić :))
Jeśli nauczysz się jak selekcjonować klientów, to wypalenie Ci nie grozi. Natomiast jeśli chodzi o wiedzę, to jest jej pełno. Trzeba ją tylko umieć znaleźć. Research i umiejętność konwertowania myśli w słowo pisane to klucz do sukcesu w tej branży 🙂